dylemat co kupić(jak zwykle) tyle, że mały czy duży

Paweł Lipiec · Wysłany: Sob 17:58, 07 Mar 2009 Temat postu:

Widac odrazu ze niewiesz co potrafia elektryki

mozesz kupic nawet podwozie Xraya t1 koszt jakiegos dobrego podwozia z urzywek to jakies 500zl czy cos podobnego co wytrzyma mocnego BL ,do tego fajny zestaw BL koło 600zł pakiet lipo koło 250zł i wsio i w czym problem wsadzasz mocny silnik liposzczaka i odchodzisz kazdej spalinie a spalinka koło 1500 2000 tys

jak spróbujesz to pogadamy bo narazie niechce mi sie z toba spierac (i tak bedziesz sie upieral przy spalince podejdz do tego bardziej obiektywniej , zamiast stac w jednym przekonaniu jak komunisci ze mam spalinke i jest lepsza szybka itp od kazdego ellektryka i gdzie tam to niemozliwe aby elektryk przegonił spaline a gucio prawda i tu tkwi twoj brak doswiadczenia w modelarstwie) Wink

albo wpadnij do wawy to zobaczym

Pozdr

Kamil Radecki · Wysłany: Sob 18:07, 07 Mar 2009 Temat postu:

Widziałem modele elektryków i nie zrobiły na mnie wrażenia

Posiadacze byli raczej zaawansowani chociaż wyglądali na dzieci jeszcze.

Chętnie bym wpadł ale tak się składa że mieszkam w gdańsku... jakoś niezbyt mam blisko żeby wpaść...

pawel pogoda · Wysłany: Sob 18:15, 07 Mar 2009 Temat postu:

Ja na pewno nie chce elektryka Razz

Są beznadziejne w spalinówkach lejesz i jedziesz a nie baterie cza ładować i spadek mocy masakra:P

Wiktor Sułek · Wysłany: Sob 18:17, 07 Mar 2009 Temat postu:

Hehe, ciekawe kiedy będzie: "daję gazu a model gaśnie, co robić?", "model gaśnie po 3 sekundach?", "model nie odpala co robię nie tak?", "model jedzie za wolno, w czym przyczyna?", "silnik ma 160* co robić?", "nie mogę go wyregulować Sad

", "już mam model tydzień a jeszcze nie jeździłem", "jak naprawić szarpankę?"

Paweł Lipiec · Wysłany: Sob 18:19, 07 Mar 2009 Temat postu:

Paweł Lipiec · Wysłany: Sob 18:20, 07 Mar 2009 Temat postu:

Wiktor chyba im nie przetłumaczymy cos mi sie zdaje hehe..

Paweł mowisz o spadku mocy oczywiscie na nimh i nich to norma po pewnym czasie jazdy, jeszcze tez zalezy jakei te celki czy jakies made in rc hoby camelion profitex czy sa selekcjonowane czy nie ale wsadzasz lipo i problem znika, tak cały czas lac beznzyke i jezdzic sie nieda hehe to zbyt piekne by bylo kupisz kiedys zobaczysz

PS wiktor jeszcze z star boxem moga miec problem hehe , najlepiej to wyj.... w kosmos szarpanke bez niej silnik tez zyskuje troszke mocy

Wiktor Sułek · Wysłany: Sob 19:38, 07 Mar 2009 Temat postu:

No box to podstawa teraz w sumie, ale tego to już nie przetłumaczysz, że tak lepiej bo kosztuje ze 300zł Wink

Kamil Radecki · Wysłany: Sob 20:17, 07 Mar 2009 Temat postu:

No i właśnie to sie nazywa urok spalinowców...

Ciągniesz szarpankę a model brrrrym... i d u p a...Albo nawet brym nie ma, a osiągi czasem to masakra, szczególnie jak jest zimno...

Przetarłem sporej grubości sznurek przy szarpance, więc można se wyobrazić jak musiałem szarpać...

Jeśli chodzi o uroki elektryków to niedługo doświadczę ich w łódce która jest w planach...

musiałem to jedno słowo tak napisać bo cenzura się włączyła...

Wiktor Sułek · Wysłany: Sob 21:01, 07 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] próbka możliwości dobrego elektryka Very Happy

pawel pogoda · Wysłany: Sob 22:07, 07 Mar 2009 Temat postu:

A oprócz monster modeli to jakie są jeszcze git?? bo na przykład kumpel ma cen matrix i też tego rodzaju spalinówki są fajne.

Kamil Radecki · Wysłany: Sob 22:09, 07 Mar 2009 Temat postu:

Buggy/truggy też w teren sie nada.

Albo on-road ale to ju tylko na asfalt albo na żwirek ew.

Co do filmiku, to robi wrażenie ale lepsza spalina też tak potrafi.

Bardziej mnie fascynuje model z silnikiem jednorazowym, niby do 100 mil idzie spokojnie ale z silnika po jednym pakiecie nie ma co zbierać...

Fajne ale drogie to trochę by było, codziennie 2 nowe silniki Razz

Czy to prawda? Tylko o tym czytałem i filmik też chyba z tym widziałem...

Wiktor Sułek · Wysłany: Sob 22:12, 07 Mar 2009 Temat postu:

Ja od siebie polecę Truggy, pojedziesz po torze i po nie-torze, ale jak tylko do tak zwanego roz******ania to MT będzie słuszne Very Happy

Buggy tylko na tor, w terenie nie poszalejesz.

pawel pogoda · Wysłany: Sob 23:03, 07 Mar 2009 Temat postu:

A ten coś warta:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiktor Sułek · Wysłany: Sob 23:33, 07 Mar 2009 Temat postu:

Tak, to te z najlepszych Truggy na rynku.

pawel pogoda · Wysłany: Sob 23:59, 07 Mar 2009 Temat postu:

Truggy czy monstery teraz myślę, że ja muszę zdecydować Razz

P Wiem choć co i jak.